Wydaje mi się, że to element powszechnego w obecnych czasach propagowania idei wyzwolenia i wolności wyboru... Że niby normalnym stało się, że osoba publiczna może być kimś na wysokim stanowisku, a jednocześnie mieć konto na onlyfans... Pokazanie, że potępianie i sprzeciw wobec takich zachowań sprawia komuś przykrość i złe konsekwencje? Więc mamy akceptować i przyklaskiwać żeby nikomu nie popsuć życia xD

Malen wiedziała, że nie powinna, a Ane zrobiła sobie zdjęcia dawno temu, jest jeszcze Leire, którą chłopak nagrał po kryjomu. Każda tragiczna część głównych wątków wynika z tego, że ludzie nazywali je „kretynkami” i zrównywali je z „osobami, które mają konto na onlyfans”. Mogło Wam się nie podobać, ale może rzeczywiście warto „dooglądać” do końca - a poza tym - czy akceptacja to naprawdę coś, do czego powinniśmy się nadal zmuszać? Pytanie brzmi: czy w ogóle mamy prawo nie akceptować, że ktoś ma swoją prywatność? Przykre, że z tych komentarzy wyczytuję akceptację dla zachowań ludzi, którzy byli w posiadaniu nieswoich intymnych zdjęć/filmów.

Dokładnie. Ten film zaadresowany jest właśnie do takich ludzi, ale jak to zwykle bywa - nic to nie da, jeśli ktoś ma zatwardziałe serce i głowę. Wyciągnie swoje wnioski, pooburza się na 'cudzą głupotę' w przeświadczeniu własnej wyższości moralnej i intelektualnej i tyle.

Akurat bohaterka miała taki układ z mężem, ich małżeństwo się rozpadało. Więc, jej zachowanie nie wynikało z bycia "kretynką". Jak sam Pan/ Pani zauważył, nie oglądał do końca. Nie wyraziła zgody, na nagrywanie, więc również na rozpowszechnianie takowego. "ofiarą na własne życzenie" to bardzo ciekawe, całkowicie zdejmuje odpowiedzialność ze sprawcy, przekładając ją na ofiarę. Każdy ma swoją prywatność, przeszłość i tajemnice. Z tonu pana wypowiedzi, można wyczytać jasny przekaz, mam nadzieję, że nigdy żadna z osób otaczających, czegoś takiego nie przejdzie. Plus trywializowanie samobójstwa cyt."która zezwoliła na robienie fotek swojego krocza i popełniła samobójstwo". Ale nie zezwoliła, na naśmiewanie, prześladowanie w pracy, czy przesyłanie w sieci. Tylko tyle i aż tyle.

Brawo ale dziadersy w tym kraju zawsze z ofiary zrobią idiotkę...u nas zawsze to Kobieta prowokuje, jest głupia źle się ubrała

Czy nikt nie mówił, że była ofiarą na własne życzenie? Docierały do niej takie komentarze. Ba - Ane na początku serialu mówi, że zaufała za mocno. Ale co to ma za znaczenie? Żadna z nich nie wyraziła zgody na udostępnianie nagrań.

Jeżeli już któraś w ogóle na własne życzenie to Ane. A tak na prawdę to żadna nie wyraziła zgody na nagrywanie i to wyczerpuje temat

Powiesz tak samo o osobie, która wyszła późnym wieczorem wynieść śmieci i została zamordowana, że zrobiła to na własne życzenie, bo trzeba było nie wychodzić po zmroku? Malen nigdy nie zgodziła się na nagrywanie i umieszczenie jej w internecie. To były prywatne zdjęcia i filmy i nikt nie miał prawa ich udostępniać ani nie miał prawa szykanować Any, śmiać się z niej i prześladować seksualnymi podtekstami.

Serial bardzo na czasie, dramat pokazujący jak można komuś zniszczyć życie i doprowadzić do śmierci jednym nagraniem.