Czy kolor biały, czyli ostatni odcinek w chronologii trzeba obejrzeć jako ostatni? Dobrze rozumiem warto mieszać pozostałe, a biały pozostawić jako finał?
odpowiem cytatem:
Twórcy postanowili, że każdy z odcinków będzie osobnym minifilmem, w którym intryga i napięcie budowane są wokół przyświecającego mu motywu przewodniego. Każdy z nich ma być jednocześnie zrozumiały bez znajomości poprzednich odcinków, tak by kolejność oglądania poszczególnych odcinków była dowolna. Jednocześnie to, w jakiej kolejności będziemy oglądać, będzie wpływać na to, jak będziemy postrzegać całą historię.
W jakiej konfiguracji albo według jakiego klucza najlepiej zatem "Kalejdoskop" oglądać? Netflix proponuje, żeby zacząć od konkretnego odcinka (np. "Żółty" lub "Zielony"), a następne włączać je zupełnie losowo. Sugeruje, że to może być "Niebieski" lub "Fioletowy" albo "Pomarańczowy", a następnie "Czerwony" lub "Różowy". Tak by na sam koniec zostawić sobie epicki finał historii w odcinku pt. "Biały". Od "Białego" można też zacząć i dopiero potem zobaczyć, jak do skoku doszło, a potem sprawdzić, co działo się później. Logiczna, acz chyba trochę nuda, wydaje się też kolejność chronologiczna. Wtedy klucz oglądania wyglądałby tak: "Fioletowy", "Zielony", "Żółty", "Pomarańczowy", "Niebieski", "Biały", "Czerwony" i "Różowy".
A ja jako jedyny w chronologii sugeruję ostatni, czyli różowy. Resztę mieszaj.
a planowałem właśnie od niego zacząć... zrobić sobie własne Memento :P genialny film Nolana z początku tysiąclecia :)
Allgorytm automatycznie wyświetlił mi: 1.niebieski, 2.zielony, 3.żółty 4. pomarańczowy 5.fioletowy 6. czerowny 7. rózowy 8. biały. Moim zdaniem idealnie. Niebieski na początek chyba najlepiej. Gdyby np. zaczynało się fioletowym nie wiem czy bym się tak wciągnął. Biały czyli niechronologicznie ostatni też idealnie. Więc poza wstępem i zakończeniem w zasadzie bez różnicy jak się to ogląda. Choć na siłę wyobrażam sobie, że mieszając początek i koniec tez podejdzie. Najlepsze jest w tym to, że nikt tego nie sprawdzi obiektywnie bo tylko raz można ten serial obejrzeć po raz pierwszy :) - daję 7.5 ps. gdybym miał wybrać inny mocny początek poza niebieskim to drugi wybór (choć to nie ja wybierałem) - zdecydowanie zielony.
tutaj lista chronologiczna:
Odcinek fioletowy –24 lata przed skokiem
Odcinek zielony – 7 lat przed skokiem
Odcinek żółty – 6 tygodni przed skokiem
Odcinek pomarańczowy – 3 tygodnie przed skokiem
Odcinek niebieski – 5 dni przed skokiem
Odcinek biały – dzień skoku
Odcinek czerwony – 1 dzień po skoku
Odcinek różowy – 6 miesięcy po skoku
Oglądaj chronologiczne bo inaczej nie ma to sensu. Netflix pieprzy głupoty twierdząc, że można to oglądać w kolejności dowolnej. Nie ma to sensu bo kolejne odcinki w pewien sposób nawiązują i wynikają z poprzednich chronologicznie. Jeżeli obejrzysz je w odwrotnej kolejności to nie odkryjesz smaczków.
Niektórzy potrafią wiązać i łączyć ze sobą rzeczy nielinearnie. Twój tradycyjny sposób nie jest dla każdego.
Wyobraź sobie, że nie wszystkich ekscytuje "najprościej". Wiele osób chce też "ciekawie".
Tak. Bo masz dużo zaskoczeń. Tak naprawdę w ostatnim chronologicznie wcale nie jest powiedziane, kto stoi za tym, co się stało (nie chcę tu spoilować). I to jest ciekawe. Wszystko wyjaśnia się, jak obejrzysz Biały. Dlatego warto to zachować na koniec. A przecież to wcale nie jest ostatni w chronologii. A jeśli obejrzysz Biały, a potem jak bozia przykazała ostatni - to jest to nudne, bo nic cię nie zaskakuje.
Sporo spraw się też wyjaśnia jak ogląda się retrospektywne rzeczy, są zaskoczeniem, uzupełnieniem układanki. Chronologia jest nudna.
mnie bardziej ciekawiły losy bohaterów niż zaskoczenia i łamigłówki. Chciałem wsiąknąć w historię. Wszystko jest przecież wyjaśnione, oszukała ich młoda, a finalnie starego zabił jej partner policjant.
Zdajesz sobie sprawe z tego, ze ten wątek nie byl oznaczony jako spoiler i wlasnie rzuciles spoilerem? co za…
Sorry, ale jak ktoś wchodzi w temat "ostatni odcinek" i oczekuje, że nie będzie tam spojlerów tylko dlatego, że ktoś nie oznaczył tak tematu, to jego problem XD
Piterek83 pełna zgoda, nie wyobrażam sobie oglądania tego losowo, albo w kolejności Netflixa. Już bardziej chyba Dom z Papieru nadaje się do losowego oglądania. Przecież tu jest ciąg przyczynowo-skutkowy odcinek za odcinkiem. Może coś ze mną nie tak, ale nie widzę tu tego, że każdy odcinek jest jakby osobny. I biały wcale nie jest odcinkiem ostatnim, to głupota, przecież mamy też wydarzenia po skoku. Może ktoś dokładniej wyjaśni fenomen 'randomowości' akurat w tym serialu w porównaniu np. do innych nawet któtszych? Dzięki ;)
Jeśli obejrzysz Biały wcześniej niz na końcu to zupełnie rujnuje całą zabawę z łamigłówką. Biały to idealny finał
mi nie zrujnowało, ale wiem o czym piszesz ;) Ok można się z tym zgodzić jeśli skupimy się tylko i wyłącznie na plot-twist w odcinku Białym
To prawda. Obejrzenie Białego wcześniej psuje wszystko. Nie ma żadnych zaskoczeń, tajemnicy, nie ma powodu do główkowania. Ale widocznie niektórzy lubią tak oglądać bez wysiłku.
Jeśli najpierw obejrzysz "Czarny" (to nie jest odcinek, a wprowadzenie), to system powinien wymiesza ci odcinki tak, żeby było dobrze (i "Biały" był ostatni)
Najlepiej to 3 oststnie odcinki ogladac w kolejnosci bialy,czerwony ,rozowy. Jak dla mnie bez sensu jest zostawiac napad na sam koniec znajac juz losy wszystkich bohaterow.
Ale w Białym jest wyjaśnienie, co tak naprawdę się stało. A jak zostawiasz na koniec, to widzisz konsekwencje, a nie wiesz, co tak naprawdę się wydarzyło, kto za tym stoi, więc jest rodzaj łamigłówki. I na tym polega urok tego niechronologicznego układu. Ale nie doświadczą tego niestety ci, którzy obejrzeli już chronologicznie.
Gdybym oglądał chronologicznie, to byłby to dla mnie taki zwykły film o napadzie. Obejrzałem jednak losowo z zachowaniem Białego na sam koniec i to jest sztos. Głowa cały czas pracowała, szukałem możliwych rozwiązań, zastanawiałem się, co tak naprawdę się wydarzyło. Świetna łamigłówka.