Dobra wiadomość, acz jestem totalnie zaskoczony, iż ma to być film o... miłości wampirów. Z jednej strony można pomyśleć, że być może to znowu kolejna tego typu opowieść, z drugiej jednak znamy Jarmuscha, który zresztą mówi, że wyobrażał sobie ten film już od wielu lat. Bardzo ciekawa obsada - Tilda Swinton, Mia Wasikowska, czy Michael Fassbender. Jestem ciekawy co z tego wyniknie i mam nadzieję, że J.J. tradycyjnie stworzy intrygującą produkcję.
"Jak przekonuje reżyser, będzie to "kryptowampirze love story", akcja ma się dziać w Detroit i Tangerze. (...) ekipa będzie pracować w Niemczech, Maroku i Detroit.
- Wyobrażałem sobie ten film od bardzo dawna. Teraz nie mogę się doczekać pracy z gronem tak znakomitych współpracowników - powiedział Jarmusch."
Szykuje się coś wspaniałego. Jarmusch chyba jeszcze nigdy nie brał na tapetę motywów fantastycznych. Zobaczymy czy eksperymenty wyjdą mu na dobre. Osobiście jestem zachwycony obsadą <czeka>.
Ja bym się tak nie napalał na te wampiry. Jarmusch powiedział, że to ma być film KRYPTO-WAMPIRYCZNY więc ja podejrzewam, że żadnych motywów fantastycznych tam nie uświadczymy.
http://www.hollywoodreporter.com/news/tilda-swinton-john-hurt-Jim-jarmusch-only- lovers-left-alive-285758
O "Limits of Control" Jarmusch mówił, że to "europejski film akcji, z pięknymi kobietami, helikopterami i szybkimi samochodami". Niby to wszystko w filmie było ale czy na pewno był to film akcji? Coś czuję, że podobnie będzie tutaj z wampirami :)