Ben Barnes był by ( a przynajmniej moim zdaniem) najlepszym aktorem który mógłby zagrać rolę Wielkiego Mistrza Akkarina.
Miał zagrać Edwarda w Zmierzchu, wyobrażacie sobie? Wydaje mi się, że film by mi
się 100 razy bardziej podobał (Wybaczcie fanki Pattisona :P )
On według mnie idealnie nadaje się do roli Syriusza! Już w każdym fanfiku właśnie on go "gra". Fajnie jakby kiedyś powstał film o Huncwotach z jego udziałem...
Nie wiem czemu, ale oglądając "Między wierszami" strasznie mi przypominał Jima Sturgess'a. Ktoś też tak uważa, że są do siebie trochę podobni?
ON JEST TAKI BOSKI!!! Mam obsesje na jego punkcie. Mam nadzieje, że zagra jeszcze w wielu filmach. W Dorianie jest taki świetny. Jest moim najulubieńszym aktorem. Oczywiście nie ulega wątpliwości, że najpiękniejszy jest w długich włosach! OCH BEN!!!!
Najcudowniejszy i najseksowniejszy aktor ma dziś urodziny. Bardzo podobają mi się filmy z jego udziałem (zwłaszcza Dorian Gray!!!) Jego role w filmach: Opowieści z Narnii: Książę Kaspian, Wojna domowa i Gwiezdny pył również są fantastyczne. Więc wszystkiego naj naj naj lepszego z okazji urodzin Ben - sto lat!
pasuje do ról typu "czarny charakterek" tak samo jak i do ról "dobrego gościa"...jako bad guy będzie zachwycający z tą swoją śliczną buzią...jako postać pozytywna będzie po prostu sweet...nie jest sztywny i nienaturalny...a jego gra jest niewymuszona więc czego chcieć więcej...:-)...no i te czekoladowe...
Serio, nie jestem typem kobiety kochającej się w aktorach czy piosenkarzach, te lata już dawno minęły ;) Poznałam go przypadkowo w tym serialu Kość i coś tam, potem akurat oglądałam z mężem Punishera, a teraz Westworld i.... Jestem zafascynowana. Fakt, żadna z ról nie jest epicka i nie świadczy o powalających...