Przed obejrzeniem filmu starałam się podejść do niego możliwie jak najbardziej neutralnie, mimo płynących zewsząd negatywnych opinii już po samym trailerze.
Niestety, film jest do bólu przewidywalny, a postacie do bólu schematyczne. Zdaję sobie sprawę, że slashery rządzą się swoimi prawami i nie sposób uniknąć w nich schematyczności, ale czy to oznacza, że nie można się pokusić na chociaż krztę nowatorstwa? Zero zaskoczenia w każdej ze scen, ponadto kolejne morderstwa są chamską zżynką z innych filmów, nawet niekoniecznie horrorów. Miałam wrażenie że wszystko już gdzieś widziałam... Nie wiem, może takie było założenie, żeby zebrać znane sceny z różnych filmów i przedstawić je "po polsku", ale do mnie jakoś nie trafiło.
Dwie gwiazdki za muzykę i zdjęcia.
Spoiler.
No ja np. Nie spodziewałem się, że stary zabił chłopaka, który wcześniej się schował w konfesjonale.
a kogo się spodziewałeś, Wieniawy, która jest typową slasherową final girl i musiała dotrwać do końca? ja wiedziałam, że to ktoś z ich grupy, ale stawiałam raczej na blondi. na widok tego gościa zareagowałam bardziej na zasadzie "aha ok w ten sposób" niż zdziwieniem.
Krytyka z d**y. Przecież takie są slashery. Niektórzy w tych komentarzach zachowują się naprawdę jakby nie wiedzieli przed seansem z czym będą mieć do czynienia.
KRYTYGA Z DUBY bo nie podoba wam się, a mnie już tak! Takie są Slashery, słabe, bezsensowne, pozbawione sensu i jakiejkolwiek finezji. Przeczytajcie definicję Jezu!!1
Przecież "blondi" już wtedy nie żyła, wypisujesz totalnie bezsensowne rzeczy a czepiasz się filmu
>do bólu przewidywalny
>postacie do bólu schematyczne
>Zdaję sobie sprawę, że slashery rządzą się swoimi prawami
No chyba ktoś jednak nie zdaje sobie z tego sprawy xD