Film ma niskie oceny chyba przez ludzi, którzy udają ludzi na poziomie. Kurde, ja tam uśmiałam się na filmie i nie uważam się za jakiegoś 'ćwierćmózga' - jak to ktoś napisał. Dla mnie zdecydowanie lepszy od oryginału! :)
A ja film obronię. Byłam dzisiaj z chłopakiem i uśmialiśmy się niesamowicie. Widownia, z tego co słyszałam, też nie narzekała. Wszystko jest kwestią gustu. I nie uważam się za ciemnotę bo film mi się podobał. Po prostu trzeba trochę wyluzować i nastawić się na humor a nie ostre porno czy kulawe romansidło.
Wygląda dość marnie. OK, wszyscy śmieją się z Greya, ale trzeba mieć na to ciekawszy pomysł niż przytrzaskiwanie głowy drzwiami od windy. Cuchnie mi to tanimi parodiami w rodzaju "Poznaj moich Spartan" czy "Wampiry i świry"
Humor podobny do "Wampiry i świry" i "A Haunted House".Jest to parodia więc humor ma być przesadzony, prześmiewczy, głupkowaty. Nie każdy lubi filmy takiego rodzaju. Ja bardzo lubię Wayansa i jego grę aktorską więc zdecydowanie się na tym filmie ubawiłam.
Polecam każdemu, kogo bawią parodie! :)
jak to parodia, czasem śmiesznie czasem głupio, do serii scary movie (zwłaszcza dwóch pierwszych filmów) nie ma co porównywać ale uważam że film mimo wszystko całkiem przemyślany i nieźle odegrany przez główne postacie.