Gra aktorska szczególnie czarnoskorej aktorki to dramat.
Film nielogiczny, infantylny, bez jakichkolwiek sensownych pytań i odpowiedzi.
Tanie kino najgorszego sortu.
Gdyby nie znajomi wyszedlbym z kina.
Totalna głupota.
Nie idźcie na to! Szkoda nie waszych pieniędzy- ale czasu ! Idźcie na spacer , widok zachodzącego słońca a nawet deszcz czy wiatr wzbudza w Was większe emocje niż to dno.
Zgadzam się w stu procentach - twórcy chyba nie bardzo wiedzieli, jak wyjaśnić niektóre rzeczy, więc wrzucili je do filmu i może mieli nadzieję, że widowie niczego nie zauważą.
Też nie polecam oglądać. Myślałam, że nigdy nie ocenią jakiegoś filmu na "1", ale jednak...
Absolutnie się nie zgadzam, bardzo wciągający film. Dobry horror, przyprawiający o dreszcze. Film ma także przesłanie skłaniające nas do przemyślenia dróg, którymi kroczymy w życiu. Ellen Page jak zwykle śliczna i świetnie zagrała. Osoby zmanierowane oczywiście będą rozczarowane.
Nie ma ,jak wypowiedzieć się na temat filmu i przy okazji obrazić innych. Gratuluję dobrego wychowania niezmanierowany czlowieczku :-)
Swoją drogą zastanawiasz się jaka drogą kroczysz w życiu? Oceniając i obrażając innych, których nawet nie znasz ?
To ciekawe człowieczku, że poczułeś się tak bardzo obrażony słowem 'zmanierowany'. A czy ty znasz innych wypisując swoje negatywne opinie o tym filmie ? Bezsensowne odgryzienie się 'dla zasady'. Szukasz wojny na forum z nudów ?
Ale ja w swoich opiniach nie oceniam innych forumowiczów, którzy mają odmienne zdanie niż moje. Udanego wieczoru i bez odbioru :-)
A ja oceniam i jak ktoś pisze bzdury, to równam go z ziemią. bez odbioru pseudo-znawco
Calimelio - opinia o filmie chyba jest jak najbardziej na miejscu, skoro jesteśmy w serwisie O FILMACH? natomiast ocenianie człowieka, którego nie znasz, jest żałosne.
No tak, bo ty oczywiście znasz mnie. Kobieto, choćbyś nie wiem z której strony próbowała podskoczyć, to się przewrócisz. Za wysokie progi. Jesteś typową prawicową Polką, która nie myśli indywidualnie tylko przemawia tak jak stado, w którym przebywa. Wypada najechać na jakiś temat, to najeżdżam. Ponieważ sama prezentuje zero, to szukam kozła ofiarnego i po nim skaczę jak wszyscy. Tak naprawdę żałośni są ludzie tacy jak ty, którzy myślą, że jak zabłysną lotną ripostą na forum to pokażą, że są z wyższej półki. Ciekawe, cóż to za filmy powodują u ciebie zachwyt. Przerastam cię o wieki gówniaro jeśli chodzi o obycie, wiedzę, umiejętności, więc sobie kpij z jakichś absolwentów gimnazjum jak ty, źle podskoczyłaś.
Ja bardzo przepraszam, ale jeśli "nie myśli indywidualnie, tylko przemawia tak, jak stado, w którym przebywa. Wypada najechać na jakiś temat, to najeżdżam. Ponieważ sama prezentuje zero, to szukam kozła ofiarnego i po nim skaczę jak wszyscy", to raczej POlka, a nie Polka i raczej nie prawicowa...
horror w moralizatorskim sosie, morał: nie należy przekraczać pewnych granic i wybaczać sobie. Tylko nie tego się spodziewałem.
Z drugiej strony bałem się, że to zrzynka z ,,oszukać przeznaczenie" ' jednak nie :)
Nawet nie zamierzam oglądać.
Prawdziwa Linia Życia to mój ulubiony film który mam w swojej kolekcji na dvd
Nie wiem, czy obejrzę, ale "Flatliners" obejrzałam swego czasu czternaście razy, miałam świra na punkcie tego filmu:)
Popieram Cię. Jak dla mnie to prawdopodobnie jeden z najgłupszych filmów 2017 roku jaki do tej pory obejrzałem. Fabuła, aktorzenie, logika filmu- no dramat. Żal mi patrzeć na Ellen Page, że z jej talentem wzięła w czymś takim udział. Aż mi się nasuwa pytanie do głowy- czyżby po jej coming oucie w 2014 Hollywood nagle postanowiło przestać oferować jej ambitne role?
obrażaniem innych jest moim zdaniem sformułowanie "gra czarnoskórej aktorki" - może nie wiesz, ale czarni też mają swoje imiona i nazwiska. Ciekawe czy napisałabyś analogicznie do sytuacji "gra białej aktorki", abo "gra blondyny", "gra rudej" - pewnie nie, ale byłoby to równie nietaktowne.
Masz rację, ale napisałem. Zasugerowałem się tym, że była tam chyba jedyną afroamerykanką. Jezeli moj post Cie obraził to przepraszam :-)
stary co do czarnoskorej aktorki w krotkich wlosach absolutnie sie zgadzam amatorski poziom oczy bolaly szkoda ellen page ze musiala zagrac w tak kiepsko zrealizowanym rezysersko filmie
Nie ma to jak krytykować wszystko dookoła a już nadużyciem jest określenie filmu okrutnie słaby. Nie ukrywam, że kiedyś sugerowałem się przed obejrzeniem filmu opiniami i notami na filmweb ale ostatnio sobie daruję i po prostu oglądam. Bardzo dobrze bo przez takich malkontentów przeszłoby mi koło nosa wiele ciekawych filmów. Uważam, że fil jest dobry, bardzo dobrze się ogląda i trzyma w napięciu. Nie sugerujcie się opiniami takich jak ta, która wystawiła ten komentarz.
Przed filmem tylko lukam opis. Kiedyś sugerowałem się oceniaczką. Filmy z oceną 4-6 to najczęściej bardzo dobre kino!
możliwe spoilery:
Film, który ma kilka kluczowych zdań, że na dzisiejsze czasy lekarze nie mają leczyć tylko być przedsiębiorczymi, że na anestezji mają dostęp do lepszych leków, że w głowie siedzą duchy, że trzeba prosić o przebaczenie, że żeby być lekarzem trzeba mieć czyste konto w przeciwnym razie nie nadajesz. Te dwa ostatnie są wg mnie bardzo w porządku. Film mało odkrywczy, ale jest.
Szczęście w nieszczęściu - przeczytałem ten komentarz i już miałem nie obejrzeć, ale pomyślałem "z braku laku dobry kit" i nie zastosowałem się do sugestii. Polecam.
Dlatego nie ma sensu sugerować się opiniami na Filmweb. Przez te opinie opuszcza się wiele ciekawych produkcji, przez maruderów. Lubię ten portal ale bardziej patrzę na obsady tutaj niż na opinie. Szkoda jeszcze tylko, że Peaky Blinders nie jest tutaj oceniony na 3 lub 4.
Peaky Blinders to jeden z lepszych seriali jakie widziałem, gra aktorska na mistrzowskim poziomie a muzyka i klimat przyprawiają o ciarki.
Cała piątka głównych bohaterów jest tępa jak but i to w oczy boli wyjątkowo, bo niby na super lekarzy oni się szkolą.
Najgorzej jednak, że sam film w sumie nic nie robi z tym motywem co się dzieje po powrocie z zaświatów. Tyle można było wymyślić, a wstawili okrutną głupotę.
Do tego "świetne" budowanie napięcia. Koleś dostaje nożem i myk - dosłownie sekundę później siedzimy w barze, wszystko luzik, każdy żyje.
No ta scena az zabolała. Tak jak cale rozwiązanie akcji. Pousmiercali sie i chwile pozniej, jak gdyby nigdy nic, imprezowali i gitara. Serio? Byc martwym kilka minut nie pozostawia zadnych innych śladów w organizmie niz jakies zwidy? Naprawde mogli to lepiej przedstawić... poza tym zeby kolo ogarnal, ze zostawiajac dziewczynę w ciazy jest ujowe, naprawde nie trzeba bylo tyle zachodu... Byl potencjał ale schrzanili na maksa. Ta Sofia wyslala nagie foty kolezanki z LO i co, przeprosiny załatwiły sprawe? Poza tym juz lepiej, gdyby wszystkie te halucynacje dotyczyły osob martwych, bo tak to wyszlo po prostu mega miernie... Horror z tak płaskim morałem to zwyczajna kpina z widza.