Chciałbym żeby to było tu na filmwebie wytłuszczone. Wpuszczanie dzieciaków poniżej około 10 roku życia [szczecin helios kupiec] na film gdzie jest pełno seksu, wulgaryzmów które tylko dorośli mogą zrozumieć do tego sporo przemocy - jest chore.
+18 przy dzisiejszym pokoleniu to przesada, ale +16 jak najbardziej ;) .
Film mega wypas 10/10 .
Całkowicie się zgadzam, film 18+ albo PRZYNAJMNIEJ 16+ aczkolwiek takim osobom może się zrobić niedobrze od niektórych scen, jeśli nigdy nie miały styczności z gore. Nie wiem, naprawdę nie wiem jakim ignorantem i jak nieodpowiedzialną osobą trzeba być, żeby iśc na ten film z tak młodą osobą, albo wyrazić zgodę na pójście. Właśnie wróciłam z seansu, na którym obok mnie siedział ok. 10 letni dzieciak z ojcem/wujkiem, który to ojciec/wujek co jakiś czas patrzył na telefon i chyba sprawdzał ile jeszcze do końca filmu. A dzieciak ciagle zadawał mu pytania odnośnie niektórych scen i wiercił się niespokojnie w fotelu. Z kolei ja czułam ogromne zażenowanie tą sytuacją. Podejrzewam, że chłopak przez długi okres czasu nie bedzie umiał zasnąć. Ja bedąc w tym wieku po filmie tak mocno ryjącym psyche na pewno bym nie umiała. Tak samo młodszy braciszek ok. 15 letniej dziewczyny, których to widziałam przy wyjściu. Ale cóż, w końcu dwie rzeczy są nie skończone - wszechświat i ludzka głupota.
Na dzisiejszym seansie po mojej prawej stronie siedział sam ok. 7-latek, który ani razu się nie zaśmiał, a bardziej jakby się stresował tym filmem. Po mojej lewej siedziało trzech dzieciaków z matką, tez na oko 7-8 lat, którzy na scenie seksu zasłaniali oczy. Wina moim zdaniem tylko i wyłącznie rodziców, którzy sami nie wiedzą na co puszczają swoje dziecko lub sami z nimi idą do kina.
Piszę że od 15 lat (przynajmniej na stronie Heliosa)... I myślę że jest do odpowiedni wiek,bo nie oszukujmy się WDZ to już takie osoby miały i internetu używają ;)
Sorry ale mam 12 lat i byłem na takich filmach jak spotlight, nienawistna ósemka, zjawa, most szpiegów, itp. (oczywiście na deadpoolu nie byłem bo to wg mnie głupi film), ale wracając do tematu to coś ze mną nie tak? :)
Nie, ja również mam 12 lat i uważam, że nic z Tobą nie jest nie tak. Też widziałam wspomniane przez Ciebie filmy. Bardziej chodzi o to, że "Deadpool" jet oparty na scenach brutalnych, erotycznych i dziwnych żartach, ale ta 1. i 3. rzecz są niczym jak u Tarantino. Niektórzy dorośli po prostu czują skrępowanie, kiedy oglądają te filmy przy osobach w naszym wieku. Dodając do tego jeszcze to, że "Deadpool" ma kategorię wiekowa R, a "Spotlight", "Nienawistna ósemka" itd. są 15+.
Wow, fajnie że ktoś w tym wieku lubi oglądać te filmy, bo jesteś pierwszą osobą (w tym Wieku) która nie powiedziała coś typu "a ty takie żeczy oglądasz!?!?) miło :)
Ja nawet prowadzę bloga filmowego, na którego serdecznie Cię zapraszam: http://okiemmlodegowidza-kinomanka.blogspot.com/?m=1
Fajnie by było powymieniać się filmowymi spostrzeżenia że swoim rówieśnikiem. ;)))
Ja mam 9 lat i też się wypowiem. Uwielbiam pulp fiction, za deadpoola się nie zabieram ale niedługo będę oglądać. Uwielbiam oglądać klasyki kina takie jak forrest gump itd, ale takie filmy (przyznam się bez bicia) jak gorączka czy łowca jeleni mnie nudzą. Dlaczego? Nie dlatego, że jestem małym dzieckiem. Pewnie zaraz zaczną się wypowiedzi typu - "oglądasz transformersy idito blablabal krde Łowca Jeleni to rewelacyjny film" transformersów i avengersów nie oglądam. Uwielbiam filmy typu titanic i mój przyjaciel hachiko. "Wulgaryzmy" miały po prostu taką historię że były to normalne słowa, ale jakiś człowiek wymyślił że tą rzecz muszą używać tylko ludzie 18+. A szkoda, bo wulgarne słówka naprawdę przydałyby się do życia osobistego. Nowych filmów nie lubię, trudno opisać dlaczego - po prostu wolę starsze produkcje. Mój ulubiony film najnowszy to chyba bękarty wojny tarantino, nienawistną ósemkę wyłączyłem po godzinie, a django jest jeszcze przynajmniej "dobre". Dlaczego? Taki mam gust. I nie cierpię ludzi którzy przyczepiają się do gostków którzy piszą: "ten film nie przypadł mi do gustu, daję 1 i mam gdzieś hejterów" a tu nagle przyczepiają się idioci piszący: "CHOLERA JASNANANAN!!!!! ILE TY MASZ LAT DZIECIAKU???? FORREST GUMP TO ARCYDZIEŁO DOROŚNIJ IDIOTO!!!!!ODDIHDHJBK!!!!!!!!!!!!" wkurzające co? Tak właśnie zachowują się idiotyczni hejterzy, którzy mają jakieś "pretensje do gustów". Człowieku się nie spodobało i co człowiek ma do tego? Napisze "odwal się od tego filmu" i co? Myśli że zmieni ocenę z 1 na 10? Tak właśnie zachowują się typowi hejterzy, którzy zmuszają kolesiów do oceny 10. Ale człowiek tego nie zmieni, a on nic ma do tego. Oglądam sobie stare horrory i co? Uwielbiam egzorcystę, Lśnienie, ale chyba najbardziej Halloween. To jest rewelacyjny horror - świetna muzyczka oraz ten klimat!!! Kolesie siedzą w domku i widzą że dzieje się coś dziwnego. Dzwonią - jest duszenie kobiety!!!! Boogeyman znika. Jasna cholera, rewelacyjny klimat!
Uff, chyba trochę przesadziłem.
Nie do końca rozumiem, do czego odniosłeś się w swojej wypowiedzi, ale jak na 9 lat, to masz naprawdę świetny gust filmowy. Oby tak dalej. ;)
"Spotlight" i "Most szpiegów" to w najlepszym razie przewrażliwienie dorosłych. Nie ma tam niczego , co 11-12-latek nie powinien móc poznać, wiedzieć. Prędzej zastanawiam się na ile typowego 11-12 latka taki film w ogóle zainteresuje, aczkolwiek jak dla mnie na "Spotlight" mogłyby chodzić szkoły ("Most szpiegów" to akurat dla mnie mdła amerykańska propagandówka). "Zjawa" jest momentami brutalna, jest realistyczna, ale właśnie przez ten realizm nie jestem na nie: nie infantylizuje zabijania. Tu rzeczywiście - odpowiedzialność rodzica. Ale przy takiej osobie jak ty nie widzę żadnego powodu, żebyś nie oglądała "Zjawy". /mam problem z Tarantino, ale nie mam też jasnego zdania. Ideologizacja przemocy, slapstickowość śmierci...
Do mati1313: Mówienie, że o filmie, który nie widziałeś, że jest głupi to zła forma.
Widziałam "Zjawę" już, kiedy pisałam komentarz. Wiesz, może i masz z tym "Spotlight" rację, a z "Mostem szpiegów to już w 100 %. Co zrobić, edukacja w Polsce jest jaka jest. My chodzimy w 6 klasie podstawówki na "Hotel Transylwania" i inne bajki. Ja właściwie jestem "Deadpoola" bardzo ciekawa. Może jak będzie gdzieś do obejrzenia, to wtedy wyrażę swoje zdanie , bo zwiastuny były naprawdę znakomite.
Tak wiem, źle się wyraziłem. Nie jest głupi. Po prostu ja szanuję sobie pewne wartości w filmie, i czasami mam mały "problem", z takimi treściami. I właśnie dlatego mam mały problem z killem billem, a niektórymi filmami tarrantino, ktore jakby epatują (czasami!) niepotrzebną przemocą. Np. Ja o wiele bardziej wolę nolana, np. Interstellar, ponieważ są tam WYRAŹNE wartości. Wiem wiem, ze nie kazdy film musi cos ze sobą nieść, bo wtedy nie obejrzałbym pulp fiction, ktory wielbię ponad wszystko. Oglądanie filmu w określonym wieku zależy tylko i wyłącznie od dojrzałości psychicznej, i takiej "mentalności" która pozwala odpowiednio interpretować dane treści ktore dla niektórych osób, mogą byc, No nie wiem, "nieodpowiednie". PS: tez mam 12 lat.
U mnie same pary (seans 14 lutego :)), wszyscy RYLI (jak ja), ale trafił się jeden 10-latek z tatą w rzędzie nad dzieciakiem. Co chwilkę zerkałem na niego, a on cały czas wybałuszał gały. W scenie w burdelu, usłyszałem tylko „Zasłoń oczy” i zasłonił :)
Ale nic nie przebije mojego seansu „Miasta 44” w krakowskiej Zakopiance. Wycieczka klasowa, niech ją pies wyjebie do czerwoności, gimBazjaliści chichrają się, w dupie mają film, komóreczki, ploteczki, pierdółeczki (jeden to chyba gdzieś na salę splunął).
Na „Ave, Cezar!” dwie nastolatki se poszły i rozmawiały głośno i wyraźnie.
Pozdro–wiadro.
My dzisiaj poszliśmy z dwunastolatkiem, bo Marvel. Oczywiście, Pani w kasie nie uprzedziła nas,że będzie przemoc i seks. Film faktycznie niezły, ale nie dla dzieci. Po 30 minutach wyszliśmy z kina. Jestem zniesmaczona tym, że pracownicy Heliosa nie uprzedzają rodziców. Mogliśmy nie wiedzieć, że będą takie sceny.
Trzeba było wcześniej sprawdzić co to za film. W końcu to Twoje dziecko, a nie Pani w kasie ;]
Mówiąc szczerze, rzadko sugeruję się w doborze filmu ocenami innych. Zazwyczaj słusznie. na stronie Heliosa wyczytałam, że jest to film od 15 lat, więc sorry, ale seksu i brutalnych scen się nie spodziewałam.
I pozwól, że jednak będę uważała, że przy zakupie biletu powinnam być poinformowana.
Ale mi nie chodziło o ocenę innych, napisałam o sprawdzeniu filmu = przeczytanie opisu o czym jest, obejrzenie trailera, sprawdzenie jakie ma oznaczenie wiekowe.
Niestety ale trzeba samemu przede wszystkim o swoje dziecko dbać, bo często inni ludzie, obcy ludzie mają zwyczajnie to gdzieś albo wychodzą z założenia że nie będzie się wtrącać i pouczać rodziców, bo dostanie za to po łbie.
Owszem, to że bileterka nie zająknęła się słowem, nie jest w porządku, ale rozumiem dlaczego tak się dzieje w przypadku jak nieletnia osoba idzie na takim film w towarzystwie rodziców.
Pozwalam ci...nie wiem po co takie teksty, ani cię nie wyzywam ani nic...:/
Nie mogę edytować, więc dodam jeszcze że po prostu nie można mieć pretensji tylko i wyłącznie do osoby która sprzedała bilety.
Nie mam pretensji tylko do obsługi kina. Właśnie sprawdziłam. Film był od 15 lat. Opis przeczytałam. Był mało treściwy. Nieważne.
powinnaś się sama poinformować że skoro od 15 lat jak sama piszesz to nie bierze sie dziecka które ma 12 lat :)
Racja ten film powinien być od 18 lat a jak ja byłem w kinie to pół sali gimnazjum i podstawówka... żenada
Fakt, nie powinni wpuszczać dzieciaków
Chyba jest ograniczenie wiekowe zresztą
Dla mnie nie byłoby to nawet śmieszne z 10 lat temu...
Haha no ładnie. Ja byłam dzisiaj (Szczecin Helios Kupiec) i żadnych brzdąców nie widziałam
Na pierwszym planie trzeba jednak postawić naszą telewizję gdzie jak dla mnie nie ma w ogóle ograniczeń wiekowych. To co tam się wyprawia jest po prostu karygodne. Filmy które według nich są od "12 lat" powinny być przynajmniej od tej ich 16. Potem dzieci zadają pytania dlaczego nie mogę obejrzeć tego filmu skoro pisze że jest od 12. Jestem ciekaw czy ktoś kto ustala te granice wiekowe swoim dzieciom pozawala na nie patrzeć. To samo jest z kinem. Ja jeszcze nigdy nie spotkałem się aby komuś zabronili wejścia na salę przez ograniczenia wiekowe.
http://maritrafilms.blogspot.com/2016/03/deadpool.html
Deadpoola co prawda nie oglądałem, ale dorzucę swoją opinię na temat ograniczeń wiekowych. Kategorie wiekowe to nikomu niepotrzebna fikcja. Przy sprzedaży filmów przez Internet nie ma weryfikacji, ile nabywca ma lat. Nielegalnie dostęp można dziś zdobyć do wszystkiego. Jeśli dziecko się uprze, obejrzy dzisiaj wszystko w sieci. Im bardziej będzie się mu zabraniać, tym bardziej będzie próbowało wykiwać nadopiekuńczego rodzica. Wytwórnie walczą o jak najniższy rating i potem tracą starszych widzów, którzy nie chcą oglądać wygładzonych, udziecinnionych filmów. Nadawanie ograniczeń wiekowych daje tyle, że dzieci oglądają wulgarne treści tylko w domu, przed komputerem, a nie w kinach. Mamy więc spore straty finansowe, a efekt żaden, kto chce, dotrze do takiego Deadpoola w inny sposób. Jest to swoiste udawanie moralności, bo z jednej strony nie wpuszcza się młodych widzów do kina, a potem reklamuje im daną markę tak bardzo, że uczą się, jak kraść filmy przez Internet, albo nawet dają kieszonkowe starszym znajomym, by im dany film "załatwili". Ograniczenia oddziałują negatywnie już na proces twórcy, a w efekcie okazuje się że także na młodocianych odbiorców, którzy próbują "oszukać system". Wszyscy na tym przegrywają, poza samymi oceniającymi, jaką kategorię nadać, bo pieniądze "pod stołem" niewątpliwie płyną.
Helios Bielsko-Biała. Ojciec z 2. synami poniżej 10 roku życia... Helios chyba już tak lubi. A swoją drogą: brawo dla taty. Ciekawe czy mama wiedziała, na co tata bierze dzieci do kina
Niestety, Polska to jedyny kraj w Europie, w którym ta kwestia nie jest uregulowana prawnie.
W 2011 Rzecznik Praw Dziecka zwracał się w tej sprawie do ministra Zdrojewskiego, ale ten wykręcił się sianem:
https://brpd.gov.pl/sites/default/files/rpd_stare/wystapienia/wyst_2011_11_28_mk idn.pdf
Obiecał co prawda że rozważy zainicjowanie prac nad stosownymi przepisami, ale na rozważaniu chyba się skończyło, bo ustawy nie widać nawet w powijakach.
Od 18 lat? Niby dlaczego? Bo jest zlepek scen erotycznych, w których skrawek ciała można zobaczyć przez 2 sekundy. Wulgarny, owszem jest, ale założę się, że 95% gimbusów ma podobne myśli. Jeśli chodzi o przemoc, to filmy z takimi scenami to się puszcza już o 20 w TV ;)
przecież ta niby "krew" to tylko czerwona farba, seks może i być do oglądania dla dzieci ale zeby tego nie próbowaly, wulgaryzmy to olewka i tak mają to gdzieś
Ja byłem z dziecmi i co ? moje dzieci sa juz bardzo dorosłe to kwestia dobrego wychowania, tak więc super bawiliśmy się na seansie. Jeżeli ktoś ma wychowanie z czasów PRL i nie umie się bawić to cóż.....współczuję :p
Pójście na taki film z dziećmi jest raczej kiepskim pomysłem i świadczy o rodzicach. To chyba nie problem zorientować się o czym jest film. Dla dzieci polecam AntMana bardzo zabawny i bez wulgaryzmów.
Mówili o tym na tvn24. W Polsce cenzura jest bardzo elastyczna, jeśli jest w ogóle. Niby w moim mieście od lat 16, ale przede mną trzy dzieciaczki ;) W sumie to rodzice powinni wiedzieć lepiej i nie puszczać do kina dzieci poniżej jakiegoś wieku.
Dzieci rodziców o zdanie raczej nie pytały. Wiem to z autopsji. Nigdy nie pytałem mamy czy mogę iść na jakiś film, tylko czy da mi na bilet. W czasach kiedy ja byłem nastolatkiem bileterzy sprawdzali wiek wchodzących do kina i często musieliśmy kombinować, a bywało że nas nie wpuszczono. Na pewno nie było takiej opcji, żeby na typowy film dla dorosłych wszedł jakiś 15-latek.
Dawniej filmów 18+ było dużo więcej i młodzi truchtali do kin z rodzicami lub starszymi kolegami, względnie do takich, gdzie przymykali oko na wiek. Nie znam jednak przypadku aby komuś to jakoś zaszkodziło. Nie rozumiem więc celu powstania tego tematu.
Ehh, brawo rodzice i obsługa kina. Ostatni raz na coś takiego zwróciłem uwagę przy okazji najnowszego Bonda w Warszawie MultiKino Targówek. Rozumiecie - BOND. A na sali dzieciaki 7-10 lat z rodzicami....jprdl?!
duzo seksu ? hahahah jedna minuta nie cała w filmie byla z seksem a gdyby się tak troche poczytało komiksy Deadpool to wiedziałbyś, że Deadpool jest postacią arogancką i gada glupie chamskie teksty. Mówicie o 16latkach, że moze to ich zaskoczyc ze co niby? miazdzenie głów chamstwo i seks haha 16 lat to juz wiek, że takie rzeczy nie są im obce.