Żeby film był choć trochę dobry to nie wystarczy wsadzenie do niego znanych aktorów.
Nudny, mało ciekawy, za długi i mocno żenujący.
Szkoda kasy na kino. Jak ktoś chce to cudo obejrzeć to lepiej poczekać na VOD. Typowa produkcja do kotleta, na której nie trzeba skupiać uwagi.
Zdecydowanie lepszy od Obsesji, Biednych Istot. I oczywiście Akademii Pana Kleksa najnowszej. Całkiem dobry kotlet ;) A kasy nie szkoda, starczy mieć kartę unlimited. Rockwell jako szpieg kozacko, a superCavil sympatyczny agencina ;) Pozytywne i podnoszące na duchu, o końcówce nic nie mówiąc bo to dopiero robi smaka na drugie danie tego filmu ;)
Do każdego filmu trzeba poważnie podchodzić, inaczej jest się idiotą. Obejrzyj kiedyś Idiokrację, zrozumiesz.
No i? Z tego powodu może być idiotyczne? Ja np. uwielbiam jeszcze pisanie o kiju w .upie a jak słyszę tekst, że ktoś chce się odmóżdżyć to wiem, że już jest odmóżdżony.