Zakonnik, ojciec Salvador (Alain Hernández) zostaje karnie przeniesiony do klasztoru w San Teodosio. Na miejscu okazuje się że ów klasztor ma zostać przekształcony w hotel. Jedynym sposobem, który może temu zapobiec, jest zwiększenie renomy klasztoru, dlatego też Salvador proponuje ojcu przełożonemu Munilli (Karra Elejalde) udział reprezentacji piłkarskiej klasztoru w rozgrywkach Ligi Mistrzów Chrześcijaństwa - Champions Clerum.
Powiedzmy, że nie spodziewałem się innego podejścia do chrześcijaństwa po produkcji z fanatycznie lewackiej Hiszpanii. Tyle że beka z katolików jest tu przesadnie gimbo prymitywna i skrajnie antykleryklana, a całość szyta grubymi nićmi szydery i niezrozumienia.
Własną wariację na ten temat zrobili przecież równie...